Comments Box SVG iconsUsed for the like, share, comment, and reaction icons

Sprawdź aktualności!

3 tyg. temu

W ostatnim czasie bywam tutaj dużo rzadziej, niż bym tego chciał. To dlatego, że dużo się u mnie dzieje. Aktualnie moje życie skupia się wokół pracy, ale nie narzekam z tego powodu, bo im dłużej pracuję jako psycholog, tym bardziej dostrzegam, jak bardzo kocham tę pracę. ❤️

W szczególności uwielbiam pracę jako wykładowca. Od października wróciłem do nauczania i znowu poczułem, że to coś, co mogę robić nawet do końca życia. Nic nigdy nie sprawiało mi aż takiej satysfakcji. Być może dlatego, że to niezwykle odpowiedzialna praca, a ja uwielbiam wyzwania. Żadne pieniądze tego świata nie są w stanie przebić uczucia, które towarzyszy mi, kiedy wracam do domu po całym dniu przeprowadzonych zajęć. To połączenie satysfakcji, spełnienia i... miłości do życia. Na samą myśl czuję przypływ wdzięczności. ❤️

Zacząłem też prace nad doktoratem. Razem z dr hab. Igorem Pietkiewiczem z Uniwersytetu Ignatianum w Krakowie, badamy zjawisko znane jako dezadaptacyjne fantazjowanie (ang. maladaptive daydreaming). To jedna z form dysocjacji, czyli oddzielenia się od rzeczywistości i tworzenia alternatywnych tożsamości w świecie fantazji, głównie na skutek traum i skrajnego stresu. Badamy powiązanie tego zjawiska z uzależnieniami i towarzyszącymi im chorobami psychicznymi. Na bazie niniejszych badań, opracujemy publikacje naukowe, z których będę bronić tytułu doktorskiego. Trzymajcie kciuki, bo to duże wyzwanie i ważna cegiełka dla świata nauki. 🫶

Mam bardzo niewiele wolnego czasu na tworzenie treści do mediów społecznościowych, ale i tak staram się to robić, bo lubię to i wiem, że dla części z Was jest to wartościowe. Poza tym cieszę się, że mogę się dzielić swoim szczęściem, gdzie przy okazji, może okazać się to dla kogoś inspirujące. 💕

Dlatego informuję, że u mnie wszystko w jak najlepszym porządku, jestem szczęśliwy, a mediów społecznościowych nie zarzucam. Może będą okresy, że będę publikować rzadziej, ale jestem tutaj dla Was nieprzerwanie. 😉

Ściskam ciepło,
Dawid
... Zobacz więcejZobacz mniej

W ostatnim czasie bywam tutaj dużo rzadziej, niż bym tego chciał. To dlatego, że dużo się u mnie dzieje. Aktualnie moje życie skupia się wokół pracy, ale nie narzekam z tego powodu, bo im dłużej pracuję jako psycholog, tym bardziej dostrzegam, jak bardzo kocham tę pracę. ❤️

W szczególności uwielbiam pracę jako wykładowca. Od października wróciłem do nauczania i znowu poczułem, że to coś, co mogę robić nawet do końca życia. Nic nigdy nie sprawiało mi aż takiej satysfakcji. Być może dlatego, że to niezwykle odpowiedzialna praca, a ja uwielbiam wyzwania. Żadne pieniądze tego świata nie są w stanie przebić uczucia, które towarzyszy mi, kiedy wracam do domu po całym dniu przeprowadzonych zajęć. To połączenie satysfakcji, spełnienia i... miłości do życia. Na samą myśl czuję przypływ wdzięczności. ❤️

Zacząłem też prace nad doktoratem. Razem z dr hab. Igorem Pietkiewiczem z Uniwersytetu Ignatianum w Krakowie, badamy zjawisko znane jako dezadaptacyjne fantazjowanie (ang. maladaptive daydreaming). To jedna z form dysocjacji, czyli oddzielenia się od rzeczywistości i tworzenia alternatywnych tożsamości w świecie fantazji, głównie na skutek traum i skrajnego stresu. Badamy powiązanie tego zjawiska z uzależnieniami i towarzyszącymi im chorobami psychicznymi. Na bazie niniejszych badań, opracujemy publikacje naukowe, z których będę bronić tytułu doktorskiego. Trzymajcie kciuki, bo to duże wyzwanie i ważna cegiełka dla świata nauki. 🫶

Mam bardzo niewiele wolnego czasu na tworzenie treści do mediów społecznościowych, ale i tak staram się to robić, bo lubię to i wiem, że dla części z Was jest to wartościowe. Poza tym cieszę się, że mogę się dzielić swoim szczęściem, gdzie przy okazji, może okazać się to dla kogoś inspirujące. 💕

Dlatego informuję, że u mnie wszystko w jak najlepszym porządku, jestem szczęśliwy, a mediów społecznościowych nie zarzucam. Może będą okresy, że będę publikować rzadziej, ale jestem tutaj dla Was nieprzerwanie. 😉

Ściskam ciepło,
Dawid
3 tyg. temu

Porównywanie się do innych to najszybszy sposób, by podkopać swoją samoocenę ⚡. W
gabinecie często widzę, jak pacjenci próbują mierzyć swoją wartość cudzymi osiągnięciami
– i zawsze kończy się to frustracją. Prawdziwa pewność siebie zaczyna się wtedy, gdy
przestajesz gonić innych, a zaczynasz patrzeć na własny rozwój. 🚀 Zamiast żyć w cieniu
porównań, wybierz bycie w zgodzie ze sobą.
#pewnośćsiebie #samoocena #porównania #psychologia #zdrowiepsychiczne
#rozwójosobisty
... Zobacz więcejZobacz mniej

4 tyg. temu

Już 18 października (sobota) w godzinach 10.00 – 16.00 w Katowicach wraz z fotografką Joanną Nowicką poprowadzimy warsztat "Jak poczuć się ze sobą dobrze?", na który serdecznie Was zapraszam! 🙂

W programie mamy dwa praktyczne wykłady, ćwiczenia i mini sesję zdjęciową, a w roli głównej: wzmacnianie samooceny, praca z pewnością siebie, przełamywanie wewnętrznych blokad, rozpuszczanie mitu o fotogeniczności, próba spojrzenia na siebie łagodnym okiem, trening przed obiektywem oraz portret na pamiątkę.

Cena: 450 zł

Link do szczegółowego programu: joannanowicka.com/wp-content/uploads/2025/09/Jak-poczuc-sie-ze-soba-dobrze-18102025.pdf

Zapraszam! 🙂
Dawid
... Zobacz więcejZobacz mniej

Już 18 października (sobota) w godzinach 10.00 – 16.00 w Katowicach wraz z fotografką Joanną Nowicką poprowadzimy warsztat Jak poczuć się ze sobą dobrze?, na który serdecznie Was zapraszam! 🙂

W programie mamy dwa praktyczne wykłady, ćwiczenia i mini sesję zdjęciową, a w roli głównej: wzmacnianie samooceny, praca z pewnością siebie, przełamywanie wewnętrznych blokad, rozpuszczanie mitu o fotogeniczności, próba spojrzenia na siebie łagodnym okiem, trening przed obiektywem oraz portret na pamiątkę.

Cena: 450 zł

Link do szczegółowego programu: https://joannanowicka.com/wp-content/uploads/2025/09/Jak-poczuc-sie-ze-soba-dobrze-18102025.pdf

Zapraszam! 🙂
DawidImage attachmentImage attachment+2Image attachment
4 tyg. temu

#osobowosctoproces ... Zobacz więcejZobacz mniej

#osobowosctoproces
1 miesiąc temu

Ależ to był ciekawy dzień! ❤️

W zeszłą sobotę odwiedziłem uniwersytet Ignatianum w Krakowie i wziąłem udział (tym razem jako słuchacz 😉) w konferencji naukowej "Wiele twarzy dysocjacji: Meandry diagnozowania i terapii dysocjacyjnego zaburzenia tożsamości". Było wielu wspaniałych i ciekawych ludzi, mnóstwo wartościowej wiedzy diagnostycznej i omawianie prawdziwych przypadków pacjentów z osobowością wieloraką. Jestem niesamowicie wdzięczny za ten dzień. 🍀

Jeżeli chodzi o samą osobowość dysocjacyjną, to jest to temat na osobny post, ponieważ jest to skrajnie skomplikowane i trudne do zdiagnozowania i wyleczenia zaburzenie osobowości, a chciałbym dobrze je dla Was opisać i wyjaśnić, jak to w ogóle możliwe, że w jednym człowieku może "żyć" kilka różnych osobowości, które mogą nawet o sobie nie wiedzieć.

Tymczasem życzę Wam pięknego wieczoru i do zobaczenia jeszcze w tym tygodniu. 🙂

Ściskam,
Dawid
... Zobacz więcejZobacz mniej

Ależ to był ciekawy dzień! ❤️

W zeszłą sobotę odwiedziłem uniwersytet Ignatianum w Krakowie i wziąłem udział (tym razem jako słuchacz 😉) w konferencji naukowej Wiele twarzy dysocjacji: Meandry diagnozowania i terapii dysocjacyjnego zaburzenia tożsamości. Było wielu wspaniałych i ciekawych ludzi, mnóstwo wartościowej wiedzy diagnostycznej i omawianie prawdziwych przypadków pacjentów z osobowością wieloraką. Jestem niesamowicie wdzięczny za ten dzień. 🍀

Jeżeli chodzi o samą osobowość dysocjacyjną, to jest to temat na osobny post, ponieważ jest to skrajnie skomplikowane i trudne do zdiagnozowania i wyleczenia zaburzenie osobowości, a chciałbym dobrze je dla Was opisać i wyjaśnić, jak to w ogóle możliwe, że w jednym człowieku może żyć kilka różnych osobowości, które mogą nawet o sobie nie wiedzieć.

Tymczasem życzę Wam pięknego wieczoru i do zobaczenia jeszcze w tym tygodniu. 🙂

Ściskam,
Dawid
2 mies. temu

Dzień dobry!

Z dumą informuję, że rusza druga edycja warsztatów na temat samooceny, samoakceptacji i pewności siebie, które poprowadzę wraz z fotografką Joanną Nowicką!

Pierwsza edycja była dla nas pewnego rodzaju eksperymentem. Pomimo posiadania dobrego planu i doświadczenia w tego typu projektach, ani ja, ani Asia, nigdy nie łączyliśmy projektu w tak – na pierwszy rzut oka – odmiennych dziedzinach, jak fotografia i psychologia.

Cały projekt okazał się wielkim sukcesem i po ciepłych słowach poprzedniej grupy, aż grzechem byłoby nie realizować kolejnych edycji. No i jest!

W programie mamy : dwa praktyczne wykłady, ćwiczenia i mini sesję zdjęciową, a w roli głównej: wzmacnianie samooceny, praca z pewnością siebie, przełamywanie wewnętrznych blokad, rozpuszczanie mitu o fotogeniczności, próba spojrzenia na siebie łagodnym okiem, trening przed obiektywem oraz portret na pamiątkę.

18 października, sobota, godz. 10.00 – 16.00, Katowice
Cena: 450 zł
Kameralna grupa 6 osób

Program, opinie, parę słów o prowadzących, znajdziesz w tym zgrabnym pdf:

joannanowicka.com/wp-content/uploads/2025/09/Jak-poczuc-sie-ze-soba-dobrze-18102025.pdf

Jeżeli chcesz wziąć udział, pisz albo dzwoń do mnie: 504 972 044.

Do zobaczenia!
Dawid
... Zobacz więcejZobacz mniej

Dzień dobry!

Z dumą informuję, że rusza druga edycja warsztatów na temat samooceny, samoakceptacji i pewności siebie, które poprowadzę wraz z fotografką Joanną Nowicką!

Pierwsza edycja była dla nas pewnego rodzaju eksperymentem. Pomimo posiadania dobrego planu i doświadczenia w tego typu projektach, ani ja, ani Asia, nigdy nie łączyliśmy projektu w tak – na pierwszy rzut oka – odmiennych dziedzinach, jak fotografia i psychologia.

Cały projekt okazał się wielkim sukcesem i po ciepłych słowach poprzedniej grupy, aż grzechem byłoby nie realizować kolejnych edycji. No i jest!

W programie mamy : dwa praktyczne wykłady, ćwiczenia i mini sesję zdjęciową, a w roli głównej: wzmacnianie samooceny, praca z pewnością siebie, przełamywanie wewnętrznych blokad, rozpuszczanie mitu o fotogeniczności, próba spojrzenia na siebie łagodnym okiem, trening przed obiektywem oraz portret na pamiątkę.

18 października, sobota, godz. 10.00 – 16.00, Katowice
Cena: 450 zł
Kameralna grupa 6 osób

Program, opinie, parę słów o prowadzących, znajdziesz w tym zgrabnym pdf:

https://joannanowicka.com/wp-content/uploads/2025/09/Jak-poczuc-sie-ze-soba-dobrze-18102025.pdf

Jeżeli chcesz wziąć udział, pisz albo dzwoń do mnie: 504 972 044.

Do zobaczenia!
Dawid
2 mies. temu

Halo, dzień dobry! 👋 Chciałbym Wam przestawić Alicję. 😉 🍀

Alicja urodziła się w 2014 r. z zaburzeniami oddechu, sinicą wybroczynową twarzy i głowy. Od początku życia znajduje się pod stałą opieką specjalistów. Ze względu na nieustające napady i drgawki nie jest w stanie normalnie funkcjonować. Jest pod stałą specjalistyczną kontrolą neurologiczną oraz opieką szpitala rehabilitacyjnego i zespołów terapeutycznych, również ze względu na niepełnosprawność intelektualną, afazję i całościowe zaburzenia rozwojowe. W 2024 roku zdiagnozowano u Ali stałe uszkodzenie nerwów obwodowych, czyli polineuropatię, co jest dodatkowa dysfunkcją dziecka. Stan dziewczynki przez cały czas się pogarsza. Żeby było jeszcze gorzej, rodzina mieszka w trudnych warunkach, w starym mieszkaniu z nieszczelnymi oknami.

Dlaczego wybrałem akurat tę zbiorkę? Bo w ciągu ostatniego roku, Alicja zebrała 211 zł. Dobrze czytasz. W 211 zł w rok. I to dziecko NAPRAWDĘ potrzebuje tych pieniędzy na leczenie. 💔

Celem zbiórki jest "tylko" 10 000 zł, więc cel jest bardzo realny. Wystarczy, że każdy z nas - ale naprawdę każdy, z Tobą włącznie 😉 - wpłaci jakąkolwiek kwotę, chociażby 10 zł, jeżeli aktualnie nie możesz pozwolić sobie na większą wpłatę. Potraktujmy to wszyscy poważnie, a wspólnymi siłami zrobimy coś BARDZO dobrego.

Nigdy nie proszę o udostępnienia i reakcje, ale dzisiaj będę o to prosić dla Ali - proszę o JAKĄKOLWIEK wpłatę, nawet najmniejszą, reakcję pod tym postem, komentarz i udostępnienie dla podbicia zasięgów.

Nie możemy zmienić świata, ale możemy zmienić go dla tej małej dziewczynki. Więc zróbmy to! ❤️

Link do zbiórki w komentarzu poniżej.

Dziękuję,
Dawid
... Zobacz więcejZobacz mniej

Halo, dzień dobry! 👋 Chciałbym Wam przestawić Alicję. 😉 🍀

Alicja urodziła się w 2014 r. z zaburzeniami oddechu, sinicą wybroczynową twarzy i głowy. Od początku życia znajduje się pod stałą opieką specjalistów. Ze względu na nieustające napady i drgawki nie jest w stanie normalnie funkcjonować. Jest pod stałą specjalistyczną kontrolą neurologiczną oraz opieką szpitala rehabilitacyjnego i zespołów terapeutycznych, również ze względu na niepełnosprawność intelektualną, afazję i całościowe zaburzenia rozwojowe. W 2024 roku zdiagnozowano u Ali stałe uszkodzenie nerwów obwodowych, czyli polineuropatię, co jest dodatkowa dysfunkcją dziecka. Stan dziewczynki przez cały czas się pogarsza. Żeby było jeszcze gorzej, rodzina mieszka w trudnych warunkach, w starym mieszkaniu z nieszczelnymi oknami.

Dlaczego wybrałem akurat tę zbiorkę? Bo w ciągu ostatniego roku, Alicja zebrała 211 zł. Dobrze czytasz. W 211 zł w rok. I to dziecko NAPRAWDĘ potrzebuje tych pieniędzy na leczenie. 💔

Celem zbiórki jest tylko 10 000 zł, więc cel jest bardzo realny. Wystarczy, że każdy z nas - ale naprawdę każdy, z Tobą włącznie 😉 - wpłaci jakąkolwiek kwotę, chociażby 10 zł, jeżeli aktualnie nie możesz pozwolić sobie na większą wpłatę. Potraktujmy to wszyscy poważnie, a wspólnymi siłami zrobimy coś BARDZO dobrego.

Nigdy nie proszę o udostępnienia i reakcje, ale dzisiaj będę o to prosić dla Ali - proszę o JAKĄKOLWIEK wpłatę, nawet najmniejszą, reakcję pod tym postem, komentarz i udostępnienie dla podbicia zasięgów.

Nie możemy zmienić świata, ale możemy zmienić go dla tej małej dziewczynki. Więc zróbmy to! ❤️

Link do zbiórki w komentarzu poniżej.

Dziękuję,
DawidImage attachmentImage attachment+3Image attachment
2 mies. temu

Jako że mój poprzedni post dotarł do milionów odbiorców z całej Polski, wywołał ogromne kontrowersje, a nawet masę agresji wobec mnie, to chciałbym się do niego odnieść i przy okazji go podsumować. Ale po kolei. 🙂

Zacznę od tego, że z tego wpisu niechcący wyszedł eksperyment społeczny na ogromną skalę i bardzo mnie cieszy, że większość społeczeństwa (i to zdecydowana większość) widzi ten temat tak samo, jak ja. Otrzymałem dziesiątki wiadomości prywatnych, które mogę złożyć w jeden wspólny przekaz "zgadzam się z Tobą i dobrze, że ktoś w końcu napisał to na forum". Ja też się cieszę, że odbiór jest tak pozytywny i że tak wielu z Was widzi to podobnie. Dziękuję Wam za reakcje, komentarze, udostępnienia i zapisy do ulubionych (tak, tak, wszystko widzę w statystykach 🙂). W sumie tych reakcji pod postem było ponad 50 tysięcy. Po prostu szok.

Od czasu do czasu przeglądałem sobie komentarze (po ilości możecie się domyślić, że jest to jedynie ułamek wszystkich komentarzy) i z przyjemnością odniosę się do kilku kierowanych wobec mnie zarzutów.

Notorycznie pojawia się pytanie, w jakim celu w ogóle napisałem ten post? Odpowiadam: bo mogłem. A jako psycholog kliniczno-społeczny uważam, że tym bardziej mogę się wypowiadać na tematy społeczne i części z Was może się to nie podobać, możecie wylewać na mnie z tego powodu swoją frustrację, być agresywni, obrażać mnie, a ja i tak będę to robić. Jeżeli się Wam to nie podoba, to sugeruję scrollować dalej, abyście sobie oszczędzili emocji, bo jedynie Wam to psuje krwi. Mnie niespecjalnie.

Najczęściej pojawiający się zarzut - "mogę wpłacać na co mi się podoba i nic Ci do tego". Zgadza się, nic mi do tego, o czym sam napisałem w poście. Wpłacajcie sobie, na co tylko chcecie. Jeżeli macie ochotę wpłacać pieniądze ludziom, którzy ich nie potrzebują i nie chcą, zamiast tym, którym moglibyście uratować życie, to śmiało. Pogłębiajcie dalej nierówności społeczne i budujcie sztuczny obraz siebie jako osoby pomocnej i hojnej. Ja nadal będę wpłacać naprawdę potrzebującym, bo potrafię odróżnić realną potrzebę pomocy drugiemu człowiekowi od zaspokajania potrzeb swojego ego. I prosiłbym, aby nie wypowiadać się za innych, bo jestem święcie przekonany, że niejedna osoba po przeczytaniu tego wpisu, będzie odtąd wpłacać pieniądze tam, gdzie naprawdę jest to potrzebne.

Co do reszty hejtu - tak, macie rację. Nie mam sumienia, na nic nie wpłacam pieniędzy i tylko potrafię pisać w Internecie, post napisałem wyłącznie dla zasięgów (bo przecież przewidziałem, że zamiast trafić do 2 tys. osób jak zwykle, trafi do 5,6 mln ludzi), jestem fatalnym psychologiem, a moi pacjenci cierpią katusze podczas każdej sesji ze mną. Macie wszyscy rację. Mam nadzieję, że po wylaniu swoich frustracji czujecie się już dużo lepiej.

Bardzo dziękuję za każdy konstruktywny komentarz, do paru się nawet odniosłem - pomimo, że z niektórymi się nie zgadzam - ale są osoby, które potrafią jeszcze podyskutować na poziomie i z przyjemnością się z takimi osobami wymienia zdania. 🙂

PS: Podjąłem decyzję, że uruchamiam nowy projekt, w którym będę co niedzielę udostępniać zbiórkę dla jednej potrzebującej osoby, którą sam wybiorę. Jak już robimy tu takie zasięgi, to zróbmy przy okazji coś dobrego. 😉

Ściskam ciepło,
Dawid
... Zobacz więcejZobacz mniej

Jako że mój poprzedni post dotarł do milionów odbiorców z całej Polski, wywołał ogromne kontrowersje, a nawet masę agresji wobec mnie, to chciałbym się do niego odnieść i przy okazji go podsumować. Ale po kolei. 🙂

Zacznę od tego, że z tego wpisu niechcący wyszedł eksperyment społeczny na ogromną skalę i bardzo mnie cieszy, że większość społeczeństwa (i to zdecydowana większość) widzi ten temat tak samo, jak ja. Otrzymałem dziesiątki wiadomości prywatnych, które mogę złożyć w jeden wspólny przekaz zgadzam się z Tobą i dobrze, że ktoś w końcu napisał to na forum. Ja też się cieszę, że odbiór jest tak pozytywny i że tak wielu z Was widzi to podobnie. Dziękuję Wam za reakcje, komentarze, udostępnienia i zapisy do ulubionych (tak, tak, wszystko widzę w statystykach 🙂). W sumie tych reakcji pod postem było ponad 50 tysięcy. Po prostu szok.

Od czasu do czasu przeglądałem sobie komentarze (po ilości możecie się domyślić, że jest to jedynie ułamek wszystkich komentarzy) i z przyjemnością odniosę się do kilku kierowanych wobec mnie zarzutów.

Notorycznie pojawia się pytanie, w jakim celu w ogóle napisałem ten post? Odpowiadam: bo mogłem. A jako psycholog kliniczno-społeczny uważam, że tym bardziej mogę się wypowiadać na tematy społeczne i części z Was może się to nie podobać, możecie wylewać na mnie z tego powodu swoją frustrację, być agresywni, obrażać mnie, a ja i tak będę to robić. Jeżeli się Wam to nie podoba, to sugeruję scrollować dalej, abyście sobie oszczędzili emocji, bo jedynie Wam to psuje krwi. Mnie niespecjalnie.

Najczęściej pojawiający się zarzut - mogę wpłacać na co mi się podoba i nic Ci do tego. Zgadza się, nic mi do tego, o czym sam napisałem w poście. Wpłacajcie sobie, na co tylko chcecie. Jeżeli macie ochotę wpłacać pieniądze ludziom, którzy ich nie potrzebują i nie chcą, zamiast tym, którym moglibyście uratować życie, to śmiało. Pogłębiajcie dalej nierówności społeczne i budujcie sztuczny obraz siebie jako osoby pomocnej i hojnej. Ja nadal będę wpłacać naprawdę potrzebującym, bo potrafię odróżnić realną potrzebę pomocy drugiemu człowiekowi od zaspokajania potrzeb swojego ego. I prosiłbym, aby nie wypowiadać się za innych, bo jestem święcie przekonany, że niejedna osoba po przeczytaniu tego wpisu, będzie odtąd wpłacać pieniądze tam, gdzie naprawdę jest to potrzebne.

Co do reszty hejtu - tak, macie rację. Nie mam sumienia, na nic nie wpłacam pieniędzy i tylko potrafię pisać w Internecie, post napisałem wyłącznie dla zasięgów (bo przecież przewidziałem, że zamiast trafić do 2 tys. osób jak zwykle, trafi do 5,6 mln ludzi), jestem fatalnym psychologiem, a moi pacjenci cierpią katusze podczas każdej sesji ze mną. Macie wszyscy rację. Mam nadzieję, że po wylaniu swoich frustracji czujecie się już dużo lepiej.

Bardzo dziękuję za każdy konstruktywny komentarz, do paru się nawet odniosłem - pomimo, że z niektórymi się nie zgadzam - ale są osoby, które potrafią jeszcze podyskutować na poziomie i z przyjemnością się z takimi osobami wymienia zdania. 🙂

PS: Podjąłem decyzję, że uruchamiam nowy projekt, w którym będę co niedzielę udostępniać zbiórkę dla jednej potrzebującej osoby, którą sam wybiorę. Jak już robimy tu takie zasięgi, to zróbmy przy okazji coś dobrego. 😉

Ściskam ciepło,
Dawid
Wczytaj więcej