Psychopaci budzą zwykle wiele lęku i kontrowersji. Obawiamy się ich, ponieważ boimy się manipulacji i nieprzewidywalności, jakich mogą nam zapewnić. Czy jednak słusznie? W dzisiejszym artykule przedstawię, co w świetle najnowszych badań wiemy na temat psychopatii, kim jest psychopata, a także jak go rozpoznać.
Psychopata – kim jest?
Słysząc słowo „psychopata”, niezwykle często prezentuje się w naszej głowie obraz człowieka złego do szpiku kości. Nierzadko wyobrażamy sobie tę osobę, jako zdolną do najgorszych przestępstw, a jeśli nie do nich, to do manipulacji, kłamstwa czy realizowania celów kosztem innych ludzi.
Jak to najczęściej bywa, tak i tutaj możemy znaleźć pewne ziarno prawdy, jednak… tylko ziarno. Okazuje się, że obraz psychopatów, jako najgorszych możliwych przestępców, często kreujemy na podstawie mediów czy kultury. Psychopaci, popełniający najgorsze możliwe zbrodnie, o których słyszymy lub czytamy w mediach, są tego częstym przykładem. Podobnie jeśli chodzi o kulturę, a w szczególności filmy, przedstawiające przestępców i seryjnych morderców, jako osobowości psychopatyczne. W rzeczywistości jednak są to skrajności i u tych osób możemy oczywiście dopatrywać się cech psychopatii, natomiast według wyników badań, zdecydowana większość psychopatów to… wcale nie przestępcy.
Według badań prof. Daniela Boduszka, uznanego na całym świecie psychologa kryminalnego, zajmującego się badaniem przestępczości i psychopatii, zaledwie 7% wszystkich przebywających w więzieniach osób, to psychopaci1. Od razu nasuwają się tutaj dwa pytania:
- Skoro większość skazanych, to nie psychopaci, to kto?
- Czym w takim razie cechuje się psychopatia, jeśli nie łamaniem prawa?
Odpowiadając po kolei, u większości przestępców możemy dopatrywać się różnych zaburzeń adaptacyjnych, takich jak na przykład socjopatia, wysoka impulsywność czy zaburzenia osobowości (borderline, osobowość antyspołeczna), jednak w zdecydowanej większości przypadków, za wysoką przestępczość odpowiadają przyczyny środowiskowe, takie, jak na przykład toksyczne otoczenie lub wzory wychowawcze. Inne badania spójnie potwierdzają, że w rodzinach, w których co najmniej jedno z rodziców zostało skazane, dzieci mają wyższą tendencję do zachowań antyspołecznych2.
Co innego zaś w przypadku psychopatii, która według znanego neurobiologa oraz autora książki „Mózg pychopaty” Jamesa Fallona, ma swoje źródło w genach, a konkretnie w nieprawidłowej budowie mózgu, co da się dobrze zaobserwować na zdjęciach neoroobrazowania PET (pozytynowa tomografia emisyjna):
Aby łatwiej Wam było dostrzec różnice, zaznaczyłem kolorem czerwonym zmiany, pomiędzy mózgiem zdrowego człowieka, a mózgiem psychopaty. Pomimo, że w całym obszarze mózgu możemy dopatrzyć się różnic, to najbardziej znaczące zmiany, które skutkują niepoprawnym funkcjonowaniem, widać tutaj w dwóch konkretnych obszarach:
- Jądra podstawne(1), które odpowiadają za kontrolę ruchu, funkcji poznawczych i emocji oraz ciało migdałowate(1), które odpowiada za aktywowanie strachu i lęku, pobudzanie układu współczulnego oraz przetwarzanie kontaktów w sferze międzyludzkiej.
- Przednia kora przedczołowa(2), która odpowiada między innymi za kontrolę impulsów, obsesji, zachowań moralnych, planowanie, przewidywanie konsekwencji oraz uruchamianie pamięci krótkotrwałej.
Już ten opis, może nam dużo powiedzieć na temat funkcjonowania psychopaty oraz jego zachowań. Jednak jak pokazane dysfunkcje mózgu psychopaty, wpływają na jego codzienne zachowanie?
Psychopatia objawy
Jak psychopatia przejawia się w codziennym zachowaniu człowieka? Nieprawidłowości pracy mózgu, które opisałem powyżej, mają oczywiście ogromne przełożenie na codzienne funkcjonowanie psychopaty:
- Jako, że ciało migdałowate, odpowiedzialne za generowanie strachu i lęku praktycznie nie funkcjonuje, psychopata nie odczuwa tychże emocji. W sytuacjach, w których człowiek normalnie odczuwałby silny lęk lub strach, na przykład w sytuacji zagrażającej życiu, psychopata nie odczuwa emocji, przez co jego zachowania są podejmowane racjonalnie i „na chłodno”. Może on więc przejawiać wiele ryzykownych zachowań, które mogą nawet zagrażać jego życiu. Jako ciekawostkę wspomnę również, że z tego właśnie powodu (niepoprawne funkcjonowanie ciała migdałowatego), psychopaci nie chorują na stany psychotyczne (schizofrenia), zaburzenia lękowe ani na depresję3.
- Psychopaci mają ogromny problem z przestrzeganiem granic, wyznaczonych przez innych ludzi. Na skutek nieprawidłowego funkcjonowania kory przedczołowej, nie potrafią oni w dostateczny sposób dostrzegać, czy ich zachowania są moralnie poprawne i jak wpływają one na innych ludzi.
- Jako że ośrodki emocji są zaburzone, psychopata nie potrafi w „głęboki” sposób przeżywać emocji, co nie oznacza jednak, że ich nie rozpoznaje. Wspomniany wyżej prof. Boduszek w swojej teorii psychopatii wskazuje na dwa rodzaje empatii: empatię poznawczą (zdolność rozumienia innej osoby ze swojej perspektywy) oraz empatię emocjonalną (zdolność do wczuwania się w stan emocjonalny innej osoby). Jego zdaniem, psychopata może odczuwać empatię, ale tylko poznawczą4.
Dodam jeszcze, że objawy psychopatii występują według szacunków u około 1% społeczeństwa5. Aby uzupełnić opis objawów, podam tutaj podsumowanie wypowiedzi wspomnianego już wyższej prof. Daniela Boduszka z jednego z jego wykładów:
Nagminnie manipulują, patologicznie kłamią, są bardzo egocentryczni, powierzchowni, czarujący, często pasożytują na innych ludziach, są bardzo inteligentni, nieempatyczni, nie czują się odpowiedzialni za własne czyny, często mają nierealistycznie długoterminowe cele. Brak empatii nie polega na nie dostrzeganiu emocji u innych ludzi, ale racjonalizowaniu sobie wyrządzanych im krzywd w taki sposób, że nie wzbudza to w psychopacie najmniejszych emocji6.
Myślę, że opis ten nie wymaga dodatkowego komentarza, jednak chcę zwrócić uwagę na jeden ważny punkt. Brak empatii u psychopatów, nie polega na nieumiejętności dostrzegania krzywdy, którą wyrządzają innym. Chodzi tutaj raczej o nadmiernie rozwinięty mechanizm racjonalizacji, który w tym przypadku polega na racjonalizowaniu wyrządzonych krzywd. Psychopata dobrze wie więc, że wyrządza innym krzywdę, jednak nie odczuwa z tego tytułu poczucia winy, które normalnie odczuwałby człowiek w takich sytuacjach. Swoje szkodliwe zachowania interpretuje on jako słuszność, na którą druga osoba po prostu zasłużyła.
Po czym poznać psychopatę?
Czy możemy rozpoznać psychopatę? Jako, że mają oni ogromną skłonność do manipulacji i kłamstwa, nie jest to takie proste, w szczególności na początku relacji. Nigdy tak naprawdę nie wiemy, kiedy trafimy na psychopatę.
Jednak i tutaj wspomniany wyżej prof. Boduszek przychodzi z pomocą i podaje on, jakich zachowań możemy dopatrywać się u człowieka, aby rozpoznać psychopatę:
Są bardzo elokwentni, używają niezwykle bogatego słownictwa, jednak jak się zastanowić nad ich wypowiedzą, to nie ma ona głębszego sensu. Nadużywają czasu przeszłego, co wynika z dużego dystansu do własnych przeżyć. Stosują wiele „ponieważ” i „dlatego że”, ponieważ mechanizm racjonalizacji i samousprawiedliwienia jest u nich wyjątkowo silnie rozwinięty7.
Nie są to oczywiście punkty, które pozwolą nam stwierdzić z całą pewnością, że dana osoba jest, bądź nie jest psychopatą. Myślę jednak, że warto zwrócić uwagę na te zachowania, jeżeli mamy wątpliwości, czy osoba, którą podejrzewamy o bycie psychopatą, faktycznie nim jest.
Psychopata a relacje międzyludzkie
Czy psychopata może budować zdrowe relacje z innymi ludźmi? Na pierwszy rzut oka, może wydawać się, że nie, jednak nic bardziej mylnego.
Faktem jest, że zdecydowana większość psychopatów, ma ogromny problem w budowaniu relacji, przez ich naturalne skłonności do manipulacji, kłamstwa, racjonalizacji i ograniczonej empatii. Zwykle bowiem, traktują oni innych ludzi jako środek do celu. Jednak gdybyśmy – czysto hipotetycznie – założyli, że psychopata podjąłby ogromny trud w zbudowanie bliskiej, a nawet intymnej relacji i poprawę swojego zachowania, nie jest to niemożliwe.
Wiemy już, że psychopata odznacza się empatią poznawczą, a więc potrafi rozpoznawać emocje. Nie potrafi się z nimi identyfikować, jednak jest w stanie nauczyć się reagowania na emocje innych ludzi. Podobnie jest z nadmiernym egocentryzmem psychopaty, który prowadzi do manipulacji i kłamstwa. Nadmierne skupianie się na sobie, jest jego naturalnym schematem funkcjonowania, co nie oznacza, że nie potrafi on dostrzegać motywów i słuszności innych. Osoba o wysokiej psychopatii powinna jednak włożyć ogromny wysiłek w zbudowanie samoświadomości oraz nauczenie się rozpoznawania swoich toksycznych mechanizmów, jeśli chce nauczyć się budowania bliskich i intymnych relacji z innymi.
Czy psychopatię można leczyć?
Psychopatii nie da się „wyleczyć”, ponieważ nie jest ona chorobą. Coraz więcej teorii wskazuje również na to, że psychopatia nie jest nawet zaburzeniem osobowości (nawet w oficjalnych kryteriach diagnostycznych, psychopatia nie występuje). Często przypisuje się jej tożsame znaczenie z antyspołecznym zaburzeniem osobowości, jednak psychopata nie musi wcale być osobą antyspołeczną. Jest to raczej pewnego rodzaju dysfunkcja osobowości, która swoje źródło ma przede wszystkim w budowie mózgu.
Co za tym idzie, nie możemy mówić o „wyzdrowieniu” psychopaty, ponieważ jest on w zasadzie zdrowy (zdaję sobie sprawę, jak bardzo burzę teraz Wasze przekonania 😉 ). Psychopatia jest po prostu zbiorem pewnych cech, które w większości przypadków mogą prowadzić do dużych nieprawidłowości w funkcjonowaniu, jednak osoba psychopatyczna może poprawić swoje zachowania poprzez ciężką pracę nad własną samoświadomością. Rozpoznawanie własnych mechanizmów obronnych i praca nad poprawą ich funkcjonowania jest możliwa dla każdego, niezależnie od tego, czy jesteśmy psychopatą, czy też nie. Problem polega raczej na tym, że niewielu psychopatów odczuwa jakąkolwiek potrzebę pracy nad własną osobowością. Jako egocentrycy, są oni zwykle głęboko przekonani, że nie mają powodów do zmiany czegokolwiek w swoim zachowaniu.
Na koniec podzielę się też pewnym coraz popularniejszym, kontrowersyjnym przekonaniem, że psychopatia może być w pewnych sytuacjach… wartościowa. Psychopaci bowiem często odnajdują się w zawodach, w których duży chłód emocjonalny i opanowanie, są niezbędne. Dlatego też wielu z nich odnajduje się w zawodach, które wydają się dla nich wręcz stworzone – lekarze, prezesi, politycy, prawnicy, psychoterapeuci, policjanci, wojskowi. Dzięki ich wysokim cechom psychopatii, nawet my czerpiemy pewne korzyści społeczne.
Podziel się w komentarzu poniżej, jaki Ty masz stosunek do psychopatów? Co o nich sądzisz? Uważasz, że należy się ich obawiać, czy może nawet warto podziwiać ich, za chłód emocjonalny i opanowanie w najbardziej kryzysowych sytuacjach?
Zapraszam do dyskusji! 😉
- Boduszek D. i in., Introduction and validation of Psychopathic Personality Traits Scale (PPTS) in a large prison sample, Journal of Criminal Justice, 2016, 46, s. 9-17. ↵
- Muray J. i in., Effects of Parental Imprisonment on Child Antisocial Behaviour and Mental Health: A Systematic Review, Campbell Systematic Reviews, 2009, 5(1), s. 1-105. ↵
- Boduszek D., Psychopaci – jak ich zidentyfikować i czy wszyscy to przestępcy?, Strefa Psyche Uniwersytetu SWPS, 2017. ↵
- Boduszek D. i in., 2016, Ibidem ↵
- Hare R D., The Hare PCL-R: Some issues concerning its use and misuse, Legal and Criminological Psychology, 1998, 3(1), s. 99-119. ↵
- Boduszek D., 2017, Ibidem ↵
- Boduszek D., 2017, Ibidem ↵